Interpelacja poselska w sprawie szachownicy lotniczej
http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/interpelacja.xsp?typ=INT&nr=13462
Interpelacja nr 13462
do ministra obrony narodowej
w sprawie przywrócenia dawnego położenia biało-czerwonej szachownicy lotniczej
Zgłaszający: Tomasz Rzymkowski, Bartosz Józwiak, Paweł Szramka
Data wpływu: 14-06-2017
Szanowny Panie Ministrze!
Znając i ceniąc Pana przywiązanie do tradycji, pragnę zwrócić uwagę na sposób oznakowania polskich samolotów i śmigłowców wojskowych.
W przyszłym roku obchodzimy setną rocznicę powstania lotnictwa wojskowego Rzeczypospolitej Polskiej. Z chwilą odzyskania niepodległości Polska przystąpiła do tworzenia jednostek lotniczych. W listopadzie 1918 roku powołano Sekcję Żeglugi Napowietrznej przy Ministerstwie Spraw Wojskowych. Zdobyty na zaborcach sprzęt zaczęto przemalowywać umieszczając na nich różnego typu biało-czerwone oznaczenia w oparciu o barwy narodowe, np. tarcze czy okręgi. Od 1 grudnia 1918 r. ujednolicono to znakowanie wprowadzając biało-czerwoną szachownicę, która nie zmieniała się przez ponad 70 lat.
Ustawą z dnia 19 lutego 1993 r. o znakach Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej obrócono szachownicę o 90°. Ten „nowy” wzór znaku zupełnie ignoruje tradycję, przedkładając nad nią rzekomą poprawność heraldyczną. Co ciekawe, nawet władze PRL nie zmieniły po wojnie kształtu i ustawienia szachownicy, a zrobiono to w wolnej Polsce, rękoma grupy osób podających się za specjalistów w dziedzinie lotnictwa. Zostało to skrytykowane przez wielu publicystów lotniczych i historyków, na czele z niekwestionowanym autorytetem, jakim był Szymon Kobyliński.
Obecny wzór to oznaczenie stosowane od 1885 roku do dziś w państwowej kolei francuskiej SNCF jako tabliczka zakazująca wjazdu. Trudno taki stan rzeczy zaakceptować. Przywróćmy właściwe znaczenie słowu „tradycja” w odniesieniu do polskich skrzydeł. Niech krótkotrwały epizod z obróconą, nieprawidłową polską szachownicą lotniczą zostanie zapomniany, a na naszych samolotach pojawi się ponownie jeden z najpiękniejszych znaków lotniczych świata w jego historycznie uwarunkowanej i podkreślonej wieloma ofiarami postaci, która dla polskich pilotów II wojny światowej była znakiem, pod którym walczyli i za który ginęli.
W związku z powyższym zwracam się z następującymi pytaniami:
1. Czy istnieje możliwość uruchomienia przez MON procedury przywracającej historyczną, wynikającą z przeszło siedemdziesięcioletniej tradycji, postać oznakowania statków powietrznych polskich Sił Powietrznych biało-czerwoną szachownicą obowiązującą przed zmianami uchwalonymi w 1993 r.?
2. Jak Pan Minister ocenia pomysł oznakowania lotnictwa morskiego kotwicą na tle biało-czerwonej szachownicy?
Łączę wyrazy szacunku,
Tomasz Rzymkowski